Szukaj na tym blogu

czwartek, 6 października 2011

And write a book to understand...


Pan Kaczyński Jarosław napisał książkę! To epokowe wydarzenie zostało uwiecznione na bilboardach, co pokazuje, że człek ten ubogi nie jest. Starszy pan uśmiecha się na nich niczym ksiądz, proponujący lizaka ministrantowi… Książka ta nosi jednak treść szokującą.

Okazało się bowiem, że pan ten jest anarchistą.

Chce bowiem likwidacji rządu i zastąpienia go paroma urzędnikami, których zadaniem będzie pomoc w koordynowaniu działań regionów. Chce zniesienia urzędów podatkowych, celnych czy zusowskich i zastąpienie ich regionalnymi podległymi mieszkańcom agendami. Dąży do decentralizacji policji, likwidacji policji podatkowej, jak i służb tajnych, zniesienia opresyjnego  podległego rządowi wojska.

Pragnie pełnego równouprawnienia wierzących i niewierzących, zniesienia jakichkolwiek przywilejów kościoła katolickiego, jak też innych religii. Chce równouprawnienia wszystkich ludzi bez względu na wyznanie, płeć, orientację seksualną czy inny wskaźnik.

Będzie dążył do likwidacji kasty najbogatszych, żyjących z pracy reszty a jednocześnie mających przemożny wpływ na otaczającą rzeczywistość. Chce również likwidacji datków dla tzw. najbiedniejszych, którzy przyuczeni przez kolejne rządy, żyją z zasiłków. Egzystując dzięki hasłu „panem et circenses”, a ich jedynym argumentem dla istnienia jest, według władców, tworzyć tłum łatwy do kierowania i szczucia.

Zniesie dotacje dla partii. Będzie dążył do uspołecznienia środków produkcji, jak również dużych przedsięwzięć handlowych i rozrywkowych. Będzie dążył do przekazania ludziom dawno przez władzę zagarniętej wolności i godności.

Pozwoli im decydować za siebie i swoich najbliższych tak, by czuli się pełnoprawnymi członkami społeczności, ponoszącymi odpowiedzialność za swoje czyny.

Uff...

Skąd wiem, że pan Kaczyński tego chce?

Stąd, że napisał książkę pt. Polska naszych marzeń".

Takie, pokrótce, są moje marzenia dotyczące tego tworu politycznego. Jeśli pisał inaczej, to kłamał, a tak smutno się składa, że jesteśmy obywatelami tego samego państwa. Jeżeli pisał coś innego, to mam go w takim samym poważaniu, jak mój dziad błaznów piszących O co my walczymy? czy O co walczy naród polski?.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz